24 września 2022 r. był długo oczekiwanym i jednocześnie wyjątkowym dniem dla absolwentów Szkoły Podstawowej w Kosieczynie, którzy liczbie 27 uczniów ukończyli ją w czerwcu 1977 roku. Dzięki inicjatywie i zaangażowaniu kilku osób ze szkolnej ławy udało się zorganizować spotkanie po 45 latach…
Rozpoczęło się ono o godz. 16.00 mszą św. w Kościele Parafialnym pw. Szymona i Judy Tadeusza. Było to szczególnie poruszające nabożeństwo, albowiem odprawił je i udzielił błogosławieństwa zebranym nasz kolega z klasy, ks. kan. Andrzej Palewski.
Następnie wszyscy udali się na cmentarze w Zbąszynku i w Kosieczynie, by pomodlić się i zapalić znicze pamięci na grobach nieżyjących już naszych kolegów i nauczycieli.
Kolejnym punktem spotkania był pobyt w murach „podstawówki”. Ogromne podekscytowanie towarzyszyło byłym uczniom przekraczającym próg swej szkoły. Spacer po szkolnych korytarzach, wizyty w klasach, szczególnie w dawnej biologicznej, zajęcie miejsca w ławce, bezkarny pobyt w gabinecie dyrektora. Wspomnienia, żarty…
Wzruszenie mieszało się z wręcz dziecięcą radością.
Pełne emocji były komentarze:
„Szkoła była i jest wspaniała.”
„Piękna i nowoczesna ta nasza podstawówka.”
„Nie ma już rozsuwanej ściany między klasami na górze. Pamiętacie, jak z dwóch klas robiła się jedna i oglądaliśmy filmy na projektorze?”
„Zawsze marzyłam, żeby posiedzieć na fotelu dyrektora. Dziś mi się to udało!”
„Byliśmy tu po 45 latach.”
„Cudownie było wrócić wspomnieniami do dawnych lat.”
W gabinecie dyrektora zwiedzający otrzymali miłe upominki – długopisy z nadrukiem aktualnej nazwy i adresu szkoły. Bardzo dziękujemy!
Natomiast byli uczniowie na pamiątkę swej wizyty przekazali statuetkę w kształcie gęsiego pióra i kałamarza z wymownym grawerem: „Szkoła to niezwykłe wspomnienia. Absolwenci 1976/77”. I taka jest prawda: Czasy szkolne mijają szybko, ale w pamięci pozostają na całe życie, a wspomnienia z nimi związane są osobliwe, niezwykłe.
Po wspólnym zdjęciu na szkolnych schodach nadszedł czas na koleżeńskie spotkanie w Wiejskim Domu Kultury. Rozmowom nie było końca… O tym, co było. O tym, jak jest. I o tym, co przed mami.
Było to wspaniałe spotkanie, potrzebne, integrujące. I nawet ci, którzy z różnych powodów nie mogli w nim uczestniczyć, tego dnia czuli wyjątkową więź ze swoją klasą.
Dziękujemy organizatorom oraz wszystkim, którzy pomogli w realizacji programu spotkania. Przy tej okazji raz jeszcze dziękujemy naszym Nauczycielom, szczególnie Wychowawczyni Pani Marii Robak, za wszelką dobroć, trud i serce, które w ciągu wspólnych szkolnych lat otrzymaliśmy jako bezcenny podarunek na dorosłe życie.
Absolwenci 1976/77